Chwast między pszenicą |
Ks. Rafał Masarczyk SDS 2014-07-20 |
Mdr 12,13.16-19; Rz 8,26-27; Mt 13,24-43 |
Choć sÅ‚owo "tolerancja" znane jest już w starożytnoÅ›ci, problemem spoÅ‚ecznym tolerancja staÅ‚a siÄ™ dopiero w XVI w. w Europie na skutek powstania konfliktów religijnych pisze Leszek KoÅ‚akowski. W tym okresie tolerancja polegaÅ‚a na zaniechaniu przeÅ›ladowaÅ„ w stosunku do tych którzy nie wyznawali religii panujÄ…cej. Wydawano wiÄ™c edykty tolerancyjne, które czasami po jakimÅ› okresie cofano. Mimo różnych kolei losu walkÄ™ o tolerancjÄ™ w krajach chrzeÅ›cijaÅ„skich wygrano natomiast w krajach islamskich prÄ…dy nietolerancyjne sÄ… dość mocne do dnia dzisiejszego. W wielu z nich do dzisiaj porzucenie islamu i przejÅ›cie na chrzeÅ›cijaÅ„stwo karane jest Å›mierciÄ…. Opinia, że paÅ„stwo nie używa przymusu w sprawach religijnych w krÄ™gu cywilizacji chrzeÅ›cijaÅ„skiej nie budzi żadnych zastrzeżeÅ„, gdyż nawet w paÅ„stwach komunistycznych oficjalnie każdy mógÅ‚ wyznawać takÄ… wiarÄ™ jakÄ… chciaÅ‚ choć w praktyce ludzie przyznajÄ…cy siÄ™ do wiary byli czÄ™sto przeÅ›ladowani. ChrzeÅ›cijaÅ„scy zwolennicy tolerancji w XVI w. twierdzili, że Pan Bóg nie bÄ™dzie nas sÄ…dziÅ‚ za nasze poglÄ…dy na temat tajemnicy Trójcy Åšw., czy przeznaczenia czÅ‚owieka lecz z tego czy staraliÅ›my siÄ™ postÄ™pować zgodnie z EwangeliÄ…. Różnice miÄ™dzy różnymi ruchami religijnymi byÅ‚y dla nich wiÄ™c bez znaczenia. MiÄ™dzy innymi w takiej postawie zwolenników tolerancji można upatrywać źródÅ‚o niechÄ™ci KoÅ›cioÅ‚a Katolickiego do tego ruchu intelektualnego. PoglÄ…d który gÅ‚osi, że różnice w poglÄ…dach religijnych, czy Å›wiatopoglÄ…dzie, nie majÄ… znaczenia, jest niebezpieczny, gdyż prowadzi do obojÄ™tnoÅ›ci. Skoro nie ma różnicy miÄ™dzy moim poglÄ…dem a poglÄ…dem osoby, która gÅ‚osi coÅ› zgoÅ‚a odmiennego to i mój poglÄ…d przestaje mieć znaczenie. A jeżeli mój poglÄ…d lub moja wiara ma takÄ… samÄ… wartość co wierzenia odmienne nie ma powodu by wedÅ‚ug niego ksztaÅ‚tować swoje życie. W zwiÄ…zku z tym tolerancja w wydaniu chrzeÅ›cijaÅ„skim polegaÅ‚aby na tym, że z jednej strony w sposób jednoznaczny utożsamiam siÄ™ z prawdami mojej religii, natomiast wobec tych którzy mojej wiary nie podzielajÄ… nie jestem czÅ‚owiekiem agresywnym. Innych mogÄ™ przekonać jedynie siÅ‚Ä… argumentów, a nie argumentem siÅ‚y. Wiara jest Å‚askÄ…, jeżeli ktoÅ› wiary nie posiada to albo zmarnowaÅ‚ Å‚askÄ™, albo jej nie otrzymaÅ‚, trudno z zewnÄ…trz to ocenić, sÄ…d w tych sprawach należy pozostawić Panu Bogu. W ewangelii Åšw. Mateusza czytamy: "A gdy zboże wyrosÅ‚o i wypuÅ›ciÅ‚o kÅ‚osy, wtedy pojawiÅ‚ siÄ™ i chwast. SÅ‚udzy gospodarza przyszli i zapytali go: «Panie, czy nie posiaÅ‚eÅ› dobrego nasienia na swej roli? SkÄ…d wiÄ™c siÄ™ wziÄ…Å‚ na niej chwast?» OdpowiedziaÅ‚ im: «Nieprzyjazny czÅ‚owiek to sprawiÅ‚». Rzekli mu sÅ‚udzy: «Chcesz wiÄ™c, żebyÅ›my poszli i zebrali go?» A on im odrzekÅ‚: «Nie, byÅ›cie zbierajÄ…c chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeÅ„com: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicÄ™ zaÅ› zwieźcie do mego spichlerza»" (Mt 13,27 - 30) To Chrystus rezerwuje sobie prawa do oddzielenia chwastu od pszenicy. Nasze sÄ…dy dotyczÄ…ce innych ludzi z natury sÄ… powierzchowne, jedynie Bóg zna wnÄ™trze czÅ‚owieka, dlatego rezerwuje sobie prawo do rozdzielenie pszenicy od chwastu. Poza tym nie tylko jest tak, że jedni ludzie sÄ… pszenicÄ… a inni chwastami, podziaÅ‚ miÄ™dzy chwastem a pszenicÄ… dokonuje siÄ™ w sercu czÅ‚owieka, pewne rzeczy w naszym życiu sÄ… jak pszenica, a inne jak chwast. Ocena bilansu miÄ™dzy tym co pszenicÄ… w naszym życiu a co chwastem, dla nas samych nie bywa Å‚atwa. Tylko Bóg który wie o nas wiÄ™cej niż my sami, może wÅ‚aÅ›ciwie to ocenić. ks. RafaÅ‚ Masarczyk SDS
_____________________________ Propozycje kazań można wysyłać na adres: redakcja@katolik.pl |