logo
Pi±tek, 29 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok A - 4 Niedziela Wielkanocna

Brama dla pasterza
O. Andrzej Prugar OFMConv 2008-04-13
Dz 2,14.36–41; 1 P 2,20–25; J 10,1–10
Dopiero po Å›mierci o. Zbigniewa dowiedziaÅ‚em jakim byÅ‚ duszpasterzem. Od czasu przyjÅ›cia do zakonu, przez ponad 20 lat, widziaÅ‚em mojego starszego współbrata  kilkanaÅ›cie razy w jednym z naszych klasztorów. Kiedy przyszedÅ‚em do zakonu, on zachorowaÅ‚, a potem byÅ‚o tylko coraz gorzej z jego zdrowiem. ChodziÅ‚ w gorsecie ortopedycznym i o kulach, MszÄ™ Å›w. sprawowaÅ‚ w kaplicy klasztornej. Mówiono mi, ze byÅ‚ to czÅ‚owiek pracowity i bardzo dynamiczny przed chorobÄ…. OkazaÅ‚o siÄ™, że od 1996 roku, aż do swojej Å›mierci w 2004 r. mimo chorego krÄ™gosÅ‚upa, nóg, potem cukrzycy i nadciÅ›nienia w stanie trwaÅ‚ego kalectwa staÅ‚ siÄ™, z wyboru, kapelanem hospicjum Cordis w MysÅ‚owicach. To hospicjum jest oddalone 30 km od klasztoru, w którym przebywaÅ‚. Wypowiedzi osób, którym sÅ‚użyÅ‚  w ostatnich latach życia sÄ… niezwykÅ‚e: "Ojciec Zbigniew…  jest prawdziwie kapelanem hospicjum, i to z ponad trzydziestokilometrowej odlegÅ‚oÅ›ci od hospicjum stacjonarnego. Jak to robi, że jest z chorymi, że nadludzkim wysiÅ‚kiem odwiedza ich także w domach? SÄ… sprawy, które należy powierzyć jedynie Bożej OpatrznoÅ›ci i MiÅ‚osierdziu Bożemu - tego uczy nas sam o. Zbigniew. Jego imiÄ™ w staro sÅ‚owiaÅ„szczyźnie znaczy "pozbyć siÄ™ gniewu". Å»ycie nauczyÅ‚o go nie bać siÄ™ ludzi, znajÄ…c ich przywary i zalety - nie gniewać siÄ™ na nich, a jednak zachować żar pierwsze j miÅ‚oÅ›ci, prawdziwej gorliwoÅ›ci o Dom Boży, która jak mówi Pismo Å›wiÄ™te - nawet pożera.
 
To dlatego 13 każdego miesiąca jest u nas Eucharystia, wystawienie Najświętszego Sakramentu i w sumie zawsze kilkugodzinne nabożeństwo. To o. Zbigniew wsparty na kulach szedł drogą krzyżową w każdy piątek wielkiego postu. To dlatego przeżyliśmy najwspanialszą niedzielę palmową. Chorzy leżący na stałe podziwiali te różnorodne palmy, a później całowali przywiezione przez ojca relikwie Krzyża Świętego. On daje nam to, co ma najlepszego i najcenniejszego. Daje nam po prostu siebie. Rozdając rozrzutnie, nie patrząc na cenę życia i zdrowia, jaką płaci za każdym razem. To dlatego odbyły się u nas prawdziwe wielkopostne rekolekcje przez głośniki transmitowane dla wszystkich. Rekolekcje te uczyły nas jak żyć w pokorze i ciszy serca, zawsze z radością zmartwychwstania i widzieć naprawdę w konającym człowieku Chrystusa. Rekolekcjonista okupił potem wielogodzinne trzydniowe kaznodziejstwo tygodniową zapaścią i całkowitym wyczerpaniem sił witalnych. Nie spoczął jednak. To dzięki temu człowiekowi wiary i zawierzenia - odbyło się u nas Triduum paschalne - prawie w całkowitym liturgicznym kształcie. Z wenflonem w dłoni - pobierając dożylny antybiotyk, z czterdziestostopniową gorączką odprawiał pasyjną mękę, zakończoną niedzielą zmartwychwstania. Zbawcze wydarzenia paschalne przez jego ręce uobecniły się w sposób wyjątkowy w tym domu dla odchodzących".
 
Jestem przekonany, że istniaÅ‚o jakieÅ› niezwykÅ‚e, ukryte przymierze pomiÄ™dzy o. Zbigniewem  a Jezusem, które byÅ‚o siÅ‚Ä… posÅ‚ugi tego kapÅ‚ana wtedy, kiedy tak po ludzku jest siÄ™ bezsilnym i nieużytecznym. Czy jednak nasze życie przed Bogiem jest niepotrzebne w jakimÅ› momencie? Benedykt XVI w swojej książce „Jezus z Nazaretu” (Kraków 2007, ss. 229-239) dzieli siÄ™ rozumieniem wypowiedzi Jezusa: „Ja jestem bramÄ… owiec” (J 10,7). Dla kogo Jezus jest bramÄ… i po co? Pierwszym, który „wszedÅ‚” przez tÄ™ bramÄ™ byÅ‚ Å›w. Piotr, kiedy odpowiedziaÅ‚ Jezusowi: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że CiÄ™ kocham” (J 21,17). Wtedy apostoÅ‚ zostaÅ‚ powoÅ‚any w nowy sposób na  pasterza wspólnoty. MiÅ‚ość pomiÄ™dzy Jezusem a Piotrem sprawia, że stanowiÄ… jedno. Owce wiÄ™c sÅ‚uchajÄ…c Piotra, sÅ‚uchajÄ… gÅ‚osu Jezusa. DziÄ™ki temu owce mogÄ… być prowadzone do „życia w obfitoÅ›ci”. Papież stwierdza: „CzÅ‚owiek potrzebuje chleba, potrzebuje pokarmu dla ciaÅ‚a, jednak w gÅ‚Ä™bi serca potrzebuje przede wszystkim sÅ‚owa, miÅ‚oÅ›ci, samego Boga. Kto mu to wÅ‚aÅ›nie daje, daje mu życie w obfitoÅ›ci” (Benedykt XVI, tamże, ss.233-234).
 
Jak niezwykle skuteczne jest dziaÅ‚anie Piotra zjednoczonego przez miÅ‚ość z Jezusem Chrystusem mówiÄ… dziÅ› pozostaÅ‚e czytania niedzieli Dobrego Pasterza. W pierwszy czytaniu sÅ‚yszymy o skutecznoÅ›ci sÅ‚owa pierwszego papieża: trzy tysiÄ…ce nawróconych ludzi (por. Dz 2,36-41). Chrystus przez posÅ‚ugÄ™ apostoÅ‚a ratuje wielu i prowadzi na „zielone pastwiska” (Ps 23).
 
MiÅ‚ość, w której jest zanurzony Å›w. Piotr sprawia, że jako pasterz nie przywiÄ…zuje owiec do siebie, do swojego maÅ‚ego „ja”, ale do Chrystusa. Tak czyniÅ‚ również sam Pan Jezus: „Ja” Jezusa pozostawaÅ‚o zawsze otwarte i skierowane na bycie z Ojcem. (Benedykt XVI, tamże, s. 237).
 
Brama,  którÄ… jest wzajemna miÅ‚ość Piotra i Jezusa  prowadzi również apostoÅ‚a do ukazania Jezusa jako jedyny i najważniejszy wzór  dla owiec: „Chrystus przecież również cierpiaÅ‚ za was i zostawiÅ‚ wam wzór, abyÅ›cie szli za Nim Jego Å›ladami… grzechu nie popeÅ‚niÅ‚, a w Jego ustach nie byÅ‚o podstÄ™pu gdy mu zÅ‚orzeczono, nie zÅ‚orzeczyÅ‚, gdy cierpiaÅ‚ nie groziÅ‚…” (1P 2,21-23). W przechodzeniu przez bramÄ™ – Jezusa, pasterz umiera dla siebie, umiera jego kalkulacja czasu, postawa urzÄ™dnika, argument pieniÄ™dzy i opÅ‚acalnoÅ›ci w posÅ‚udze pasterza… dobry pasterz nie dzieli życia na „swoje” i „dla owiec”, daje caÅ‚e życie jak Jego Pan. W czym jest wiÄ™c prawdziwe szczęście i radość pasterza? W tym, że obfitość chrystusowego życia, którÄ… posiada on sam staje siÄ™ udziaÅ‚em innych, że Dar NajwiÄ™kszy - Jezus Chrystus – zostaÅ‚ rozdany.  
 
o. Andrzej Prugar  OFMConv