logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok A - 9 niedziela zwykła

Prawo Jezusa Chrystusa
Ks. Rafał Masarczyk SDS 2008-06-01
Pwt 11,18.26-28; Rz 3,21-25.28; Mt 7,21-27
Św. Tomasz postawił pytanie: dlaczego człowiekowi potrzebne jest prawo? W człowieku jest wiele sił, które muszą zostać odpowiednio ukierunkowane, gdyż człowiek łatwo popada w samowolę i ulega swoim pożądliwościom. Dlatego potrzebuje on dyscypliny. Nad ludźmi młodymi wystarczy władza rodzicielska, ale w stosunku do ludzi bezczelnych, bezwzględnych i zepsutych potrzebny jest naciski ze strony władzy państwa, polegający na strach przed karą. Człowiek wprawdzie najpierw robi pewne rzeczy (lub nie robi) ze strachu przed karą, jednakże po jakimś czasie czyni tak z przyzwyczajenia w sposób dobrowolny. Dalej św. Tomasz powtarza za Arystotelesem, że człowiek dzięki prawu jest istotą szlachetną, bez prawa człowiek jest najdzikszym zwierzęciem.
 
W dzisiejszych czasach kwestionuje się słuszność poglądów św. Tomasza z Akwenu, twierdząc, że człowiek ze swojej natury jest dobry w związku z tym nie należy go do niczego zmuszać. Stąd postulat tak zwanego wychowania bezstresowego, czyli bez wymagań, a także koncepcja państwa liberalnego, państwa które nie ingeruje w moralne życie obywateli. Jak się okazuje nie może istnieć państwo które zupełnie nie ingerowało w postawy moralne obywateli. Zresztą nikt takiego państwo sobie nie życzy, czego wyrazem była rekcja opinii publicznej na fakt zabicia 3 letniego dziecka przez konkubina jego matki. Wręcz przeciwnie obywatele domagają się od państwo ingerencji w życie rodzin patologicznych, czyli takich, które nie chcą przestrzegać podstawowych zasad moralnych, by nie dochodziło do podobnych tragedii. Choć głosi się ideę państwa liberalnego, to jednak tak naprawdę nikt nie chce by było ono konsekwentnie urzeczywistnione. Wydaje się więc słuszne przypomnienie tego co na temat prawa i władzy powiedział św. Tomasz z Akwenu.
 
Między prawem a władzą zachodzi pewna relacja. Aby ją ukazać należy zwrócić uwagę na ludzki rozum, który jest bronią przeciw samowoli i pożądliwości. Prawy umysł prowadzi nas do prawa natury i porządku naturalnego. Jeżeli prawo ma być prawem, a nie tylko wyrażać wolę rządzących, musi wypływać z naturalnego porządku. Naturalne prawo jest pierwszą regułą naszego rozumu. Człowiek powinien się tym prawem kierować jeżeli chce prowadzić życie szlachetne i moralne. W człowieku istnieją skłonności witalne i moralno duchowe, które często wzajemnie poplątane, dlatego sumienie konkretnego człowieka w konkretnej sytuacji musi odkryć i sobie uświadomić, co znaczy postępować zgodnie z tym odwiecznym prawem natury, czyli odwiecznym prawem Bożym. Ogólne zasady prawa natury są pewne i nie budzą kontrowersji. Jeżeli powiemy, że to odwieczne prawo zabrania krzywdzenia drugiego człowieka, to na ogół się z tym wszyscy zgodzą.  Jednakże w konkretnej sytuacji życiowego uwarunkowania rodzą się problemy i pytania np.: co jest krzywdą w konkretnej sytuacji. Chociaż zdarza się, że człowiek na drodze szukania odpowiedzi na to pytanie popełnia błędy, nie znaczy to, że nie może dojść do prawdy o wymaganiach moralnych jakie stawia przed nim życie.
 
Aby prawo w państwie obowiązywało musi być rozumne, możliwe do wykonania i moralnie słuszne, czyli zgodne z odwiecznym prawem Bożym. Prawo powinno także stać na straży dobra wspólnego. Powinno być także ogłoszone obywatelom przez uprawnioną do tego władzę. Wtedy obywatele mają obowiązek te prawa zachować.
 
Ustawy państwowe nie są wstanie jednak zastąpić prawa które ogłosił Jezus Chrystus.  Państwo może bowiem zakazać ludziom wzajemnie się krzywdzić, ale nie jest wstanie zmusić ludzi do wzajemnej miłości. Dlatego człowiek potrzebuje coś więcej niż zakazy i nakazy ze strony państwa. Żyć w społeczności, w której ludzie wprawdzie nie wykazywali wzajemnej agresji, ale byliby obojętni na los drugiego człowieka, byłoby niemożliwe. Człowiek by normalnie żyć potrzebuje akceptacji ze strony innych ludzi, a także ich życzliwości i pomocy. Potrzebne są także zasady do rozstrzygania dylematów moralnych, te wskazania nadają życiu ludzkiemu kierunek rozwoju.
 
Ważne są więc słowa z Ewangelii mówiące, że nie ten wejdzie do królestwa Bożego, który mówi Panie, Panie, jedynie ten który spełnia wolę Ojca, który jest w niebie. Co jest tą wolą Ojca? Postępować w sposób prawy. Znaczy to, że należy postępować zgodnie z zasadą sprawiedliwości, czyli każdemu oddać to co mu się słusznie należy, Panu Bogu również. Taka postawa porównana jest z budowaniem domu na skale, czyli na czymś pewnym. Postawa przeciwna polega na postępowaniu zgodnie ze swoimi zachciankami, takiej sytuacji nie ważne są zasady, jedynie moje chwilowe korzyści. Jednakże taki człowiek jest chwiejny i niepewny, nie można bowiem mu wierzyć ani nie można na niego liczyć. Dlatego fundament jego postępowania jest jak lotny piasek, nie wiadomo co się można od niego spodziewać. By istniało wzajemne zaufanie ludzi do siebie trzeba budować swoje życie na skale, czyli na nauce Jezusa Chrystusa.
 
ks. Rafał Masarczyk SDS
 
***