logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Uroczystości i Święta - Uroczystość św. Stanisława (8 maja)

Homilia w uroczystość św. Stanisława
Kardynał Dominik Duka OP 2012-05-08
Dz 20,17-18a.28-32.36; Ps 100,1-5; Rz 8,31b-39; J 10,11-16

Eminencjo Księże Kardynale, Czcigodni Księża Biskupi, Drodzy Księża, Kochani Bracia i Siostry!

 

Czytaliśmy w Dziejach Apostolskich: "Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, nabytym własną Jego krwią." (Dz 20, 28).

 

Słowa te wskazują nie tylko na postać św. Stanisława, ale na wielu biskupów, pasterzy, którzy tworzą historię w naszej środkowo – europejskiej rzeczywistości. Chciałbym wyrazić swoją wielką wdzięczność księdzu kardynałowi Stanisławowi nie tylko za zaproszenie na tę uroczystość, która szczególnie w czasach braku wolności odgrywała doniosłą rolę w dziejach polskiego narodu i polskiego Kościoła. Gdy wypowiada się słowo „Polska” wtedy w moim duchowym spojrzeniu pojawia się widok Krakowa związany z postacią świętego Wojciecha, jego biskupa, z całą pewnością do tego widoku należy też św. Wacław, którego imię nosi krakowska katedra. To katedra, która była świątynią niezapomnianego wielkiego papieża błogosławionego Jana Pawła II. Z nim w sposób nierozerwalny jest związana opieka Matki Bożej Fatimskiej, która właśnie dzisiaj, 13 maja, trzydzieści jeden lat temu, ocaliła go w cudowny sposób. W latach mojej młodości uroczystości ku czci świętego Stanisława były nie do pomyślenia bez postaci prymasa Tysiąclecia, kardynała Stefana Wyszyńskiego. Kiedy mówię o Krakowie i św. Stanisławie nie mogę wymazać z pamięci kardynała Adama Stefana Sapiehy, obrońcy Krakowa i konsekratora Jana Pawła II, tutaj z całą serdecznością chciałbym też wspomnieć następcę Karola Wojtyły, kardynała Franciszka Macharskiego. Kraków dla mnie to także bazylika ojców dominikanów przy ulicy Stolarskiej 12. Pozwolę sobie stwierdzić, że to miejsce zapisało się głęboko nie tylko w moim sercu, ale także w dziejach wolności czeskiego Kościoła. Dziękuję ojcom Michałowi Mroczkowskiemu i Walentemu Potworowskiemu, którzy umożliwili mi kontakt ze wspomnianymi wielkimi pasterzami Narodu Polskiego. Zarazem chciałbym wyrazić wdzięczność księdzu kardynałowi Stanisławowi za wielokrotnie otwarte drzwi Pałacu Apostolskiego Jana Pawła II.


Umiłowani, Przynoszę Wam serdeczne pozdrowienia od grobu św. Wacława w Pradze, a także z Libic, miejsca urodzenia św. Wojciecha. To miejsce w diecezji, z której pochodzę, gdzie przez dwanaście lat pełnieniem posługę biskupa.


Święty Stanisław stał się patronem Polski wraz ze świętym Wojciechem, podobnie jak u nas, gdzie wraz ze św. Witem współpatronem stał się św. Wacław. Z pewnym bólem muszę przyznać, że święty Wojciech wśród swoich stale jest jakby wygnańcem. W czasie dzisiejszej uroczystości czytamy fragment z dziesiątego rozdziału  Ewangelii według św. Jana, alegorię Dobrego Pasterza. W greckim tekście Ewangelii użyto słowa „kalos”, co znaczy nie tylko dobry, ale również piękny. Bardzo możliwe, że przypomina język ojczysty narodu Jezusa, owe hebrajskie tov, które możemy rozumieć jako dobry, wyjątkowy, piękny, doskonały. Dzięki temu możemy stwierdzić, że Jezus Pasterz jest pasterzem swojego narodu, jak czytamy o nim w księdze proroka Ezechiela (Ez 34,1), albo jak śpiewa Dawid w Psalmie 23: „Pan jest moim pasterzem”. Gdy zamkniemy oczy z pewnością w głębi naszej duszy zabrzmi nam muzyka, którą do tego psalmu skomponował Antonín Dvořák. Ten obraz Dobrego Pasterza miał przed oczyma św. Stanisław, kiedy miłość do człowieka oraz pragnienie szczerości i sprawiedliwości doprowadziły go do konfliktu z władzą państwową, która była przekonana o prawomocności swego totalitarnego roszczenia bez względu na godność człowieka i szacunek dla życia.


Alegoria Dobrego Pasterza zawiera w sobie wszystko to co w zachodniej cywilizacji stanowi fundament zarówno życia duchowego, jak i społecznego. Przy okazji zwiedzania owego słynnego amfiteatru z Cezarei Nadmorskiej, która jest położona w niedużej odległości od Nazaretu, możemy zobaczyć antyczne wyobrażenie Dobrego Pasterza, młodego mężczyzny bez brody z owcą na ramionach. Wiemy, że ta rzeźba inspirowała chrześcijańskich artystów od antyku do czasów współczesnych. Spoglądając na to wyobrażenie Dobrego Pasterza, od czasu mojej pierwszej pielgrzymki do Ziemi Świętej, zadaję sobie pytanie czy współczesny świat znajduje tutaj inspirację, myślę przede wszystkim o naszym kontynencie i o Europie Środkowej, w której nasze narody odegrały tak znaczącą rolę. Tutaj możemy, ale i jesteśmy zobowiązani do dawania świadectwa o wolności zarówno pojedynczej osoby, jak i narodu. O jego integralnym wymiarze, a to dlatego, że człowiek jest istotą religijną, zakorzenioną w kulturze i tworzącą sferę polityczną.


Możemy wspólnie świadczyć o tym, że ten kto pozbawia człowieka jakiegokolwiek aspektu tej wolności, to znaczy we wspomnianym wymiarze kulturowym, politycznym i religijnym, pozbawia człowieka całej wolności, nie tylko poszczególne osoby, ale całe społeczeństwo, cały naród. Wzmagające się współcześnie ataki na wolność religijną oraz jej negowanie są poważnym  zagrożeniem nie tylko dla Kościoła, ale dla całego rodzaju ludzkiego! Postać Dobrego Pasterza, którą promieniuje św. Stanisław jest także wyzwaniem przeciwko tym, którzy chcieliby wykorzystać religię do negowania wolności, tolerancji i humanizmu. Doświadczenie polskiego papieża nie było tylko sprawą polskiego narodu, ale było Bożą odpowiedzią na drogę, którą polski Kościół i naród polski przeszedł w historii najnowszej. Chciałbym podziękować następcom św. Stanisława na krakowskim biskupstwie za wyjątkowy i godny stałej pamięci przykład prawdziwych zmagań o wiarę w Boga i w człowieka. Chrześcijaństwo jest religią wcielenia. Jeśli mówimy o Bogu, mówimy też o człowieku, a to dlatego, że Ten, do którego się przyznajemy i który przyniósł nam wolność, Jezus Chrystus, jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. Zanim wypowiem końcowe „Amen” chciałbym Księdzu Kardynałowi, krakowskiemu arcybiskupowi Księdzu Stanisławowi Dziwiszowi, złożyć serdeczne życzenia wszystkiego najlepszego, to znaczy Bożego błogosławieństwa oraz siły i ognia Ducha Świętego przez wstawiennictwo jego patrona. Również wszystkim Stanisławom, którzy obchodzą swoje imieniny życzę wszelkiego Dobra. Wierzę, że także błogosławiony Jan Paweł II nie przestanie wspierać swego wiernego pomocnika...

 

ks. Kardynał Dominik Duka OP - Prymas CzechKraków, 13.5.2012, homilia w uroczystość św. Stanisława


 

nadesłał: ks. Robert Pietrzyk
Dyrektor Radia Plus Kraków