logo
Sobota, 20 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok C - 31 niedziela zwykła

Rocznica poświęcenia własnego kościoła – Trzy bramy
O. Andrzej Prugar OFMConv 2010-10-31
Mdr 11,22-12,2; 2 Tes 1,11-2,2; Lk 19,1-10

Brama kamienna

W proroczej wizji - Ezechiel, będący jeszcze w niewoli wraz z narodem wybranym, zostaje przeniesiony do ziemi świętej, aby oglądać chwałę Boga w odbudowanej świątyni. Anioł poprowadził mię ku bramie, która skierowana jest na wschód… (Ez43,1). Przez bramę wchodzi człowiek jak i chwała Boga, Jego obecność. Zamieszkuje w granicach poświęconej Bogu świątyni. Tak jest i z nami, z ludźmi dzisiaj, przez bramę mamy okazję przekroczyć prób świątyni, aby spotkać się z Bogiem. To jest miejsce tronu mojego.. - usłyszał Ezechiel (Ez43,7). Co to znaczy? Brama kamienna, drzwi każdej świątyni chrześcijańskiej, kościoła dają nam możliwość wejść w przestrzeń, w której mieszka Król królów. To coś o wiele więcej niż spokój, cisza, dzieła sztuki, atmosfera…

Brama naszego ciała

Biblia mówi też o innej świątyni, nie z kamienia: Wy zaś jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą (1Kor 3,9). Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście (1 Kor 3,16-17). Świątynią jest człowiek z jego duszą i ciałem. Czyż nie można powiedzieć, iż bramą do niewidzialnego wnętrza człowieka jest nasze widzialne ciało? Widzialne ciało jest świątynią niewidzialnego ducha, który w nim zamieszkuje. Przez czyny człowieka widzimy jego mądrość, stan ducha, przynależność. Tak jak w gruzach sprofanowanej świątyni trudno szukać spokojnego miejsca modlitwy i oddawania czci Bogu, tak w spętanej przez grzechy duszy widać przygnębienie, przygniecenie jedynie cielesnymi pragnieniami. Taką świątynię trzeba odbudować, poświęcić i troszczyć się o nią.

Mistrz Ekhart (XIII/XIV w), dominikanin, komentując fragment ewangeliczny o wypędzeniu przez Jezusa przekupniów ze świątyni (Mt 21,12; J 2,13-22) mówi: "Bóg pragnie by ta świątynia była pusta, nie chce w niej nikogo poza sobą". Używając słowa "leer - pusta" - pisze komentator dzieł Eckharta, o. W. Szymona OP – świątynia, którą jest człowiek powinna być wolna od wszystkiego co stworzone, od przywiązań do czegokolwiek: np. do praktyk, metod stosowanych w życiu duchowym ale i łask oraz Bożych darów, charyzmatów. Jakże często osoba, rzecz, metoda, praktyka, charyzmat… więcej dla nas znaczą niż sam Pan? Weźcie to stąd… (J 2,16) – mówi Pan.

Wezwanie do oczyszczenia i dbania o świątynię jaką jest człowiek należy również przenieść na szacunek dla ciała ludzkiego. Niestety nadużyć w tej dziedzinie jest coraz więcej. Weźmy przykład praktyk, którym również chrześcijanie często się ostatnio poddają: chodzi o przekłuwanie ciała, np.: języka, nosa, ust, warg (piercing) jak i "ozdabiania" ciała tatuażami. To wyraz powrotu do kultury pogańskiej, plemiennej i antychrześcijańskiej (Carlo Climati). Kulturę tatuażu to wyraz "ponownego przyswojenia duchowości, w której nie pośredniczą moralizmy czy dogmaty eklezjalne… która wychodzi od uczucia, ze jesteśmy połączeni… z nami samymi,  z bytami żyjącymi,  z ziemią i jej cyklami. Duchowość która nie wymaga miejsc kultu, nie wymaga pośredników, która nie zna grzechów ani wyrzutów sumienia" (V.Vale, A. Jungo). Chrześcijanin z tatuażem i przebitym ciałem? Stygmatyk? Raczej kościół, który nie wie po co został postawiony lub kościół zamieniony na świątynię pogańską. Takie jest najgłębsze znaczenie motywów pogańskich na ciele człowieka. A cóż powiedzieć o rosnącej fali profanacji ludzkiego ciała, które przychodzi przez pornografię?

Wchodząc dziś do poświęconej świątyni, do naszego parafialnego kościoła popatrzmy  z troską na nasze ciało! Do czego, do Kogo jest to brama, do rozjaśnionego łaska i modlitwą, Bożym uśmiechem i pokojem chrześcijanina czy świątyni pogańskiej?

Brama Serca Jezusa Zmartwychwstałego

Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo (J  2,19).

Jezu mówił o świątyni swego uwielbionego ciała. Bramą do tej Świątyni jest modlitwa i kontemplacja. Uczeń umiłowany wpatrujący się w zmartwychwstałe Serce Jezusa, swoją i naszą jedyna nadzieję, powie jeszcze coś zdumiewającego w Apokalipsie, mając wizję niebiańskiego miasta, naszej ojczyzny w niebie: A dwanaście bram to dwanaście pereł: każda z bram była z jednej perły. I rynek Miasta to czyste złoto jak szkło przeźroczyste. A świątyni w nim nie dojrzałem: bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący oraz Baranek. I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą - Baranek. I w jego świetle będą chodziły narody, i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych. I za dnia bramy jego nie będą zamknięte: bo już nie będzie tam nocy. I wniosą do niego przepych i skarby narodów. A nic nieczystego do niego nie wejdzie ani ten, co popełnia ohydę i kłamstwo, lecz tylko zapisani w księdze życia Baranka. (Ap 21,21-27).

Kto wpatruje się w Tę Świątynię, kto w Nią wchodzi i w Niej mieszka otrzymuje wszystko, co potrzebne. Zmieniają się jego obyczaje, pięknieje, potrafi budować i dbać o świątynie ziemskie jako odbicie Serca Jezusa.


Andrzej Prugar OFMConv

Inne homilie na tę niedzielę